FORUM
miałeś 7 ha kredytu 400 tys czym to zabezpieczyłeś jak hektar kosztuje u ciebie 11 tys
Hipoteka dzialki na ktorej powstala chlewnia
Dobre pytanie arku. 11 lat temu tez sie staralem o kredyt na chlewnie i mimo ze mialem 35ha z wolna hipoteka to mialem problem znalexc bank ktory by chcial finansowac budowe a chodzilo o 300tys. Kolega mial farta albo znajomosci.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
400 tys na sama chlewnie + ziemia + PROW = 7 ha abezpieczenie . Bralem kredyt na ziemie 250 tys z zbezpieczeniem wlezli na cale moje nieruchomosci warte czterokrotnosc kredytu .BS. Macie tam wyrozumiale banki .
Wlaczcie sobie "Trwam "
400 tys na sama chlewnie + ziemia + PROW = 7 ha abezpieczenie . Bralem kredyt na ziemie 250 tys z zbezpieczeniem wlezli na cale moje nieruchomosci warte czterokrotnosc kredytu .BS. Macie tam wyrozumiale banki .
Stasiu mój bank spółdzielczy tak samo zrobił ze mną mimo że nigdy nie byłem problemowym klientem to hipoteka też razy 4, na szczęście tak jak już pisałem na forum mam to za sobą i NIGDY więcej kredytów
działka plus chlewnia której jeszcze nie ma to trochę mało jak na zabezpieczenie kilka razy brałem kredyt to zabezpieczenie zawsze było 2,5 razy większe niż sam kredyt
osobiście znam jeden przypadek był to rok 1992 gdzie gościu z 8 ha przeszedł na 111 ha wziął dzierżawę od agencji do tej ziemi było kilka budynków czy on dal rade to utrzymać tego nie wiem bo kontakt się urwal
Stanisław jest to możliwe z tymi inwestycjami od Sebb1, bo jak zaczynał miał 7 ha, niech po drodze jeszcze gdzieś pracował i kupił kilka ha że swoich pieniędzy i miał już powiedzmy potem 12 ha, resztę kupował potem na kredyt, kiedyś banki kredyyowaly i zabezpieczenie 1 ha starczyło na jego zakup, a chlewnie to pod hipotekę wzięli mu te hipoteczne 12 ha plus zabudowania a to mogło dać wartość 2 razy większa od inwestycji. Maszyny pod prow, zwrot VAT, młody rolnik i w ten sposób zaryzykowal i dał radę
działka plus chlewnia której jeszcze nie ma to trochę mało jak na zabezpieczenie kilka razy brałem kredyt to zabezpieczenie zawsze było 2,5 razy większe niż sam kredyt
A jak myślisz dlaczego? Bo wIedzą że sytuacja w Rolnictwie jest nie stabina a ceny nakręcają dopłaty rownież PROW Pod mieszkania dawali 120 % wartości
seb
Ja też żyje tylko ze świnek i co lepsze udało mi się w ciągu 10 lat schedę po ojcu pomnożyć kilkukrotnie. Zaczynałem od 7ha 4 loch i 5 krówek których się szybko pozbyłem dziś jest pięćdziesiąt loch w zamkniętym wszystko na rusztach i 70ha i cały park maszynowy nowy o którym nie będę się rozpisywał bo większość pewnie nie uwierzy.
Znam takich co byli tylko kierownikami PGR a dzis sa ich wlascicielami a kilkudziesieciu rolnikow sasiadujacych nie bylo stac na powiekszenie gospodarstwa z tej PGRowskiej ziemi .50 loch to jest tysiac tucznikow x 200 zl to rocznie 200 kawalkow x 10 lat = 2 mln . Wylicz sebb jak to mozliwe , 63 ha , budynki na 1000 swin na rusztach i park maszynowy za 1mln no i zycie przez 10 lat ????????????????
50 loch x 25,5 od lochy taką mam średnią sprzedaż = 1275 czyli różnica 2750 w ciągu 10 lat. Ziemie kupowałem na kredyt w ciągu 10 lat średnia zakupu 11 tyś. kupiłem 37 ha, 25 ha dzierżawa. Na chlewnie wzięte 400tyś w tym roku kończy się spłata. kredyt w tej chwili tylko na ziemie całe 250 tyś. Do tego dochodzi prow 280 tyś, młody rolnik 50tyś. więć cały park maszynowy jest bez kreski.
Az strach zapytać o ten park maszynowy , jak wzięcie pola w dzierżawe zaliczasz do pomnozenia schedy po Ojcu piszesz że zostało CI tylko 250 000 kredytu z kupna 37 ha pola , którego średnia zakupu to 11 000 zł /ha , z tego by wynikało za wiele tego pola nie kupiłes za swoje no i ta ziemia za tania no ale do niej tez dopłaty daja i pewnie jeszcze większe no ale najważniejsze że jesteś zadowolony
Widzisz Stan Sebowi ziemia spłaca się sama z dopłat, a Ty biorąc dzierżawę musisz dać właścicielowi jeszcze 1500 zł żeby sobie obrobic te pole. I kto tu jest górą?
A cena jak najbardziej możliwa, napisał że średnia cena na przestrzeni 10 lat to liczę że teraz by musiał dać za pole 20 tysi a z początku być może za 7 tylko kupował, czyli taka sama sytuacja jak u mnie, u mnie też 10 lat po 7-8 kupiłeś ha, teraz okolice 20 tys, mówię o 4-5 klasach
Tortojs gdzie jest napisane że za dzierzawę płace 1500 1500 to ja nie zarabiam na hektarze bo mału NPKu sieję i mi nie chce jeczmień sypać po 10 ton
jak ziemia była tańsza to i dopłaty mniejsze były to sie tak ta ziemia sama nie spłacała no ale inwestycja w ziemię raczej na plus nawet z odsetkami zależy tez jaka ta ziemia , bo 11 000 to nie kazda dzisiaj warta
Turtojs to i u was tylko kupować glebę u nas 10 lat temu też chodziła po 20-30k a dziś taniej jak 65 nie kupisz kto miał łeb na karku i chody w banku dziś Pan na okolice. Zaznaczam że w większości kupują krowiarze ale ceny wyznacza gostek co ma 300loch w zamkniętym zaczynał 20 lat temu z około 30 ha dziś ma 250 i ciągle prze do przodu.
nie wiadomo czy do przodu czy do banku ? Oby sie nie okazalo jak z kredytami frankowymi .Jestem pewny ze to sie kiedys urwie .Niektorzy uwazaja ze nadzieja jest matka ... kogos tam .
Mnie już od tych opowiesci o krowiarzach brzuch boli nie sądze żeby oni byli tacy bogaci bo z mlekiem jest tak jak z tucznikiem za ile zje to tyle urosnie to slynne powiedzenie że krowa pyskiem doii nie wzięło się z kosmosu co Wy myslicie że krowa po trawie z miedzy da 30 litrów mleka dzisiaj krowa bez koncentratu ani nie zabeczy a co dopiero zadoii Krowiarze iwestuja bo mają lepsze chody w bankach i wiekszą zdolnośc kredytową póli co Wystarczy do banku zadzwonić żeby się dowiedziec których bardziej kochaja jak w banku usłyszy że klijent trzode produkuje to przełącza do dyrektora
Ja dawno żadnego kredytu nie brałem i puki co nie zamierzam ale regularnie dostaje o banków propozycje. A to dlatego że jak miałem kredyt i to nie Mały to co bardzo zetelnie splacalem bez poślizgów itd więc stałem się dla banku wiarygodnym klientem.
to ze dzwonią to nie znaczy ze zabezpieczenia nie będą chcieli schody zawsze się zaczynają jak już chcesz ten kredyt wziac
Maja dane osobowe to sie kontaktują , wszyscy tak robia oprócz zakładów pogrzebowych
Stanisław jest to możliwe z tymi inwestycjami od Sebb1, bo jak zaczynał miał 7 ha, niech po drodze jeszcze gdzieś pracował i kupił kilka ha że swoich pieniędzy i miał już powiedzmy potem 12 ha, resztę kupował potem na kredyt, kiedyś banki kredyyowaly i zabezpieczenie 1 ha starczyło na jego zakup, a chlewnie to pod hipotekę wzięli mu te hipoteczne 12 ha plus zabudowania a to mogło dać wartość 2 razy większa od inwestycji. Maszyny pod prow, zwrot VAT, młody rolnik i w ten sposób zaryzykowal i dał radę
Dziękuję lepiej bym tego nie ują dodam tylko ze pierwszą ziemię którą dokupilem w 2007 placilem po 5 tys 9ha kl 4.
Ja też żyje tylko ze świnek i co lepsze udało mi się w ciągu 10 lat schedę po ojcu pomnożyć kilkukrotnie. Zaczynałem od 7ha 4 loch i 5 krówek których się szybko pozbyłem dziś jest pięćdziesiąt loch w zamkniętym wszystko na rusztach i 70ha i cały park maszynowy nowy o którym nie będę się rozpisywał bo większość pewnie nie uwierzy.
W wielu przypadkach ojciec jest emerytem zusu tzn. co miesiąc emeryturka około 2000, bo albo był kolejarzem, strażakiem, taksówkarzem, traktorzystą pgr bądź skr Toteż inwestuje większość kasy w tzw. rozwój syna.
Kolejny przykład to ojciec na rencie strukturalnej Podobnie jak przykład wyżej, z tym że chłopina jeszcze w sile to sam te kilka hektarków obrobi za syna a i jeszcze inwentarza dopilnuje. A tzw. rozwojowy syn pracuje 8h-12h na kasie w biedronce, orlenie.
Gwoli kredytów, istniało i istnieje do dziś słowo żyrant. Zawsze można podpisać kredyt sąsiadowi na zasadzie ja Tobie a Ty mnie.
sebb1
Zakup gruntów w przedziale 5-11 tyś to była Twoja najlepsza inwestycja w życiu
Jeden dostanie od Ojca 7 ha 6 klasy walące się budynki idzie za stodołe i beczy bo żyto od sucha się zwija
Drugiemu Ojciec odpisze 7 ha z 55 ha żeby wziął premie młodego rolnika potem upiszą dzierżaw na 15 ha żeby dostał ciągnik i brony z Prowu i opowiada taki obdarowany pierdoły
Trzeci zaś opowiada , co by chciał dostać i od kogo
Ja dawno żadnego kredytu nie brałem i puki co nie zamierzam ale regularnie dostaje o banków propozycje. A to dlatego że jak miałem kredyt i to nie Mały to co bardzo zetelnie splacalem bez poślizgów itd więc stałem się dla banku wiarygodnym klientem.
To że miałeś kiedyś tam kredyt i spłacałeś to wcale nie znaczy że jesteś wiarygodny najbardziej wiarygodny to tenktóry cały czas ma i spłaca jakktoś nie korzysta długi czas to też jest mało wiarygodny
stan... Rozje...ś system:)
Krowiarze to teraz chłopy na schwał , trzymajo w prawy ręce szczotkie ryżowo , a lewej zgrzebło i czyszo ,czyszo ,czyszo grzbiety przeżuwaczy o żełądkach czterokomorowych.
Krowiarze to teraz chłopy na schwał , trzymajo w prawy ręce szczotkie ryżowo , a lewej zgrzebło i czyszo ,czyszo ,czyszo grzbiety przeżuwaczy o żełądkach czterokomorowych.
Teraz już zgrzebłem tylko mniejsi czyszo ci więksi już mają czochradła elektryczne no ale skąd Ty to możesz wiedzieć jak Ty gnałeś kabana z Ojcem w 1939 do GS
Dwie rzeczy mi nie pasują. 10 lat temu za H..a nie odsadzil 25.5 prosiaka i druga rzecz w 2007R i nas ziemia kosztowała już 40k.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
Dwie rzeczy mi nie pasują. 10 lat temu za H..a nie odsadzil 25.5 prosiaka i druga rzecz w 2007R i nas ziemia kosztowała już 40k.
Lukasz, jakby się tak dokładnie przyjrzał, to nie dwie rzeczy a cała wypowiedź nie pasuje
U mnie we wsi co mieli po 7-10 ha to od ponad 10 lat ziemię co najwyżej w doniczce uprawiają
Byli też tacy co sie zachciało przy 15 maciorach chlewnie na 1000 szt budować i do dziś szczury hasają po obiekcie Komornik 3/4 gruntów zabrał bo młody gospodarz bujną fantazję miał
Zawsze tak było, że jednemu idzie lepiej a drugiemu gorzej. Spójrzcie w swojej wsi. Jeden ojcowiznę rozwija, a inny w krótkim czasie zatraci pracę kilku pokoleń. Najlepiej patrzeć do własnej kieszeni i pomyśleć dlaczego u mnie jest źle, a u kogoś dobrze. Nie linczujcie tych co mają entuzjazm, są zadowoleni ze swojej pracy i jakoś im się wszystko kręci. Trochę życzliwości.